Aktualności Superliga

W zeszłym sezonie wygrał wszystkie 22 pojedynki, teraz Hou Yingchao znów pokazał klasę, zdobywając dwa punkty dla Kolpinga FRAC Jarosław w starciu z Fibrain AZS Politechniką Rzeszów. To był pierwszy w tym sezonie występ azjatyckiego mistrza. Menedżer Kolpinga Kamil Dziukiewicz musiał ściągnąć Hou na dwie ostatnie kolejki I rundy LOTTO Superligi, bo jeśli klub chce skorzystać z zawodnika w play-off, musi wystawić go do gry na przynajmniej po dwa spotkania pierwszej i drugiej rundy fazy zasadniczej. Ten przepis powoduje, że Dartom Bogoria Grodzisk Maz. nie może już liczyć na występy w walce o medale Masakiego Yoshidy, Dekorglass Działdowo musi się pożegnać z pomocą w decydujących meczach Kenty Matsudairy, zaś LOTTO ZOOLeszcz Gwiazda Bydgoszcz – Wanga Jianana.

 

Z ciekawych pojedynków 10. kolejki warto zwrócić uwagę na starcia dawnych kolegów z Bogorii Pawła Fertikowskiego z Robertem Florasem (obaj teraz grają dla innych ekip) oraz przyszłości (Marek Badowski) z przeszłością (Wang Zeng Yi) reprezentacji Polski. Triumfowali Floras i Wandżi. W 1. kolejce Lotto Superligi po Nowym Roku aż czterech graczy zdobyło po 2 punkty. Są to: Taku Takakiwa (Dekorglass), Pavel Širuček (Bogoria), Abdel-Kader Salifou (Energa) i Hou (Kolping). Zwłaszcza Japończyk z Działdowa śrubuje rekord – jest jedynym, który rozegrał więcej niż dwa pojedynki i żadnego nie przegrał.

 

CZYTAJ WIĘCEJ W PRZEGLĄDZIE SPORTOWYM!