Aktualności Superliga

Chojnowski: "Zadaniem było utrzymanie, a gramy o medale"

"Zadaniem było utrzymanie, a tymczasem gramy o medale. Więc już zrobiliśmy aż nadto, a będziemy chcieli ugrać jak najwięcej" – mówi Patryk Chojnowski, lider KS AZS AWFiS Balta Gdańsk i najlepszy polski zawodnik w rankingu indywidualnym LOTTO Superligi.

Już w środę mecz Dekorglass Działdowo – KS AZS AWFiS Balta Gdańsk rozpoczynający zmagania w grupie mistrzowskiej. To szczególne spotkanie m.in. dla Patryka Chojnowskiego, który wcześniej grał w klubie z Działdowa.

- Nie mam żadnego urazu do ludzi z Działdowa za rozstanie przed paroma laty, dlatego nie zamierzam niczego udowadniać. Pojadę po prostu zagrać dobry mecz w środę. W naszej hali Dekorglass szybko z nami rozprawił przed straty seta, więc 1 punkt brałbym w ciemno! – powiedział Patryk Chojnowski, który w tamtym spotkaniu przegrał z Andrejem Gaciną 0:3.

W I rundzie Mistrz oraz Wicemistrz Igrzysk Paraolimpijskich miał bilans gier 15-5. Patryk Chojnowski aż 6-krotnie wywalczył komplet punktów. Łącznie jego zespół wygrał 8 spotkań i doznał tylko 4 porażek.

- Graliśmy polskim składem, do tego wcale nie mocnym, a potrafiliśmy wywalczyć 22 punkty. Inni wzmacniali się obcokrajowcami, my takiej możliwości nie mieliśmy. Cel w postaci utrzymania już dawno zrealizowaliśmy, a teraz może być już tylko lepiej – przyznał Indywidualny Mistrz Polski z 2019 roku.

Solidnie spisywał się pozyskany z Olimpii-Unii Grudziądz Szymon Malicki 6-7, a ważne zwycięstwa dokładał także Tomasz Tomaszuk 3-9. W jednym meczu wystąpił Artur Daniel, złoty medalista IMP z 2009 roku.

Bardzo ciekawie w środę zapowiada się pojedynek, o ile do niego dojdzie, Patryka Chojnowskiego z Jakubem Dyjasem. W finale ubiegłorocznych IMP w Białymstoku Kuba Dyjas wygrał z Patrykiem Chojnowski 4:3, zaś w 2019 roku w Gliwicach 1/8 finału Chojnowski pokonał broniącego tytułu Dyjasa 4:3.

- Jakub Dyjas i Marek Badowski na ten moment trochę odstają, ale jeśli chodzi o występy Polaków na arenie międzynarodowej. W naszym kraju nie raz widzieliśmy ich porażki czy w LOTTO Superlidze czy w Mistrzostwach Polski. Na dziś nasz czołówka to też Robert Floras, Maciej Kubik, Samuel Kulczycki czy młody Miłosz Redzimski, który zaczyna szybko robić postępy – stwierdził Patryk Chojnowski.

W tym miesiącu gdańszczan czekają jeszcze dwa bardzo trudne mecze w Lotto Superlidze - 22 stycznia u siebie z Dartomem Bogorią Grodzisk Maz. i 26 stycznia na wyjeździe z broniącym tytułu Sokołowem SA Jarosław.

Partnerzy

 

Sponsorzy i Partnerzy Superligi Tenisa Stołowego