Żabski: "Szanse na awans bardzo małe, chcemy zagrać dobry rewanż
- Szczegóły
-
Utworzono: poniedziałek, 14, czerwiec 2021 12:57
"Szanse na awans mamy bardzo małe, ale chcemy zagrać dobry rewanż i pokusić się o korzystny wynik" – mówi grający od wielu lat w MojeBermudy Gorzovia Gorzów Wielkopolski Radosław Żabski. W środę, 16 czerwca gorzowianie zagrają w Suchedniowie z Global Pharma Orlicz 1924. U siebie Gorzovia przegrała 3:7.
- W pierwszym meczu mogliśmy pokusić się o remis, a nawet zwycięstwo, jednak patrząc na cały mecz wynik był sprawiedliwy. Jedziemy do Suchedniowa powalczyć o korzystny wynik i zagrać dobry mecz dla kibiców, tak jak to było w Gorzowie – powiedział Radosław Żabski, który od 2008 roku i mieszka i trenuje w Gorzowie Wielkopolskim i był zawodnikiem tej drużyny za czasów Superligi.
Obecnie podstawowy skład Gorzovii, wicemistrza Grupy Północnej 1 ligi, tworzą także Sławomir Dosz, Jacek Nowokuński, Igor Misztal i Alan Kulczycki.
- Po występach w Superlidze, w latach 2015-2020 byłem prezesem Gorzovii, a grałem 2 lata w Lublinie i 4 w Niemczech. Więc cały czas byłem blisko klubu – dodał Radosław Żabski, który zdobywał z gorzowskim zespołem medale Drużynowych Mistrzostw Polski oraz wygrał Superpuchar Polski.
Drużyna z Gorzowa Wlkp. awansowała do superligi w 2008 roku. Jako beniaminek zdobyła Wicemistrzostwo Polski, a w latach 2010-11 wywalczyła brązowe medale. Spadła w 2013 roku.
- W barażach o Superligę grałem 3-krotnie i raz w barwach Gorzovii wywalczyliśmy awans. Później dwukrotnie z UKS 23 Lublin, ale przegraliśmy z Energą Toruń i obecnym Mistrzem Polski Dekorglassem Działdowo. W obydwu przypadkach, tak jak i dziś w rywalizacji z Orliczem Suchedniów, nie byliśmy faworytem – przyznał Radosław Żabski.
Do LOTTO Superligi po 2-letniej nieobecności wróciły już Morliny Ostróda. W środę dołączy do nich albo czekający na historyczny awans klub z Suchedniowa, albo Gorzovia, dla której byłby to powrót do najwyższej ligi po 8 latach. Zespół z Ostródy w barażu 2 razy pokonał 6:4 UKS Villa Verde Olesno.