Niestety nie udało się drużynie ENERGI - MANEKIN TORUŃ przywieźć żadnych, tak bardzo potrzebnych punktów z Ostródy. W dziesiątej kolejce LOTTO SUPERLIGI, MORLINY OSTRÓDA dość pewnie pokonały ENERGĘ-MANEKIN 3-0. Dwa z trzech pojedynków były bardzo zacięte jednak to gospodarze rozstrzygnęli je na swoją korzyść. Po raz kolejny nie popisał się sędzia spotkania, którego błędna i zmieniana decyzja miała wpływ na emocje zawodnika toruńskiego i w pewnym stopniu wypaczyła wynik pierwszej partii co oczywiście nie umniejsza sukcesu gospodarzy. Przy stanie 1-1 w setach i 11-11 w czasie akcji pękła piłka. Zgodnie z nowym regulaminem akcja powinna być powtórzona. Sędzia najpierw nie zareagował czym doprowadził do furii toruńskiego gracza Pavla Sirucka, który otrzymał żółtą kartkę za na pewno niesportową reakcję. Po interwencji Prezesa klubu z Torunia sędzia cofa wynik i nakazuje powtórzenie akcji po czym po interwencji trenera gospodarzy ponownie przyznaje punkt zawodnikowi gospodarzy. Patrząc ze strony toruńskiej martwi trochę postawa trenera kadry narodowej Tomasza Krzeszewskiego i jego zawodnika Mihaila Paikova, których postawy nie można uznać za fair play. Pierwsza gra Paikov - Sirucek 3-1. Należy podkreślić,że toruński Czech w każdym z przegranych setów prowadził. W pierwszym 6-2, w trzecim 10-8 i w czwartym 4-0 nie potrafiąc dowieźć zwycięstwa w żadnym z nich. Drugi pojedynek to pewne 3-0 dla Belga reprezentującego Ostródę nad Brazylijczykiem z toruńskiej drużyny Cazuo Matsumoto. Lider gości zupełnie nie mógł sobie poradzić z leworęcznym, dobrze dysponowanym tego dnia zawodnikiem gospodarzy. Nadzieję na korzystny dla gości rezultat miał przywrócić jeszcze Konrad Kulpa, który zmierzył się z doświadczonym Bartoszem Suchem. Młody zawodnik z Grodu Kopernika choć prowadził 2-1 w setach nie zdołał wygrać już nic więcej i ostatecznie uległ swemu starszemu koledze z reprezentacji 3-2. Ostatecznie MORLINY OSTRÓDA pokonały ENERGĘ MANEKIN TORUŃ 3-0. Taki wynik sprawia, że drużyna z Warmii i Mazur włącza się do walki o medale, a drużynie z Kujaw i Pomorza pozostaje już chyba tylko ciężka walka o utrzymanie w tej niesamowitej, silnej i zupełnie nieprzewidywalnej w tym sezonie LOTTO SUPERLIDZE TENISA STOŁOWEGO.
MORLINY Ostróda 3:0 KST ENERGA-MANEKIN Toruń
Paikov Mikhail - Sirucek Pavel 3:1 (14:12, 6:11, 13:11, 11:5)
Devos Robin - Matsumoto Cazuo 3:0 (11:6, 11:8, 11:8)
Such Bartosz - Kulpa Konrad 3:2 (11:8, 7:11, 5:11, 11:5, 11:7)