W piątkowym meczu Lotto Superligi ENERGA - MANEKIN TORUŃ pokonała w wyjazdowym spotkaniu DOJLIDY BIAŁYSTOK 3-2. Torunianie byli bliscy zwycięstwa 3-1 i zgarnięcia pełnej puli do ligowej tabeli, gdy Cazuo Matsumoto w decydującym secie prowadził z Wang Zheng Yi 7-4. Mecz rozpoczął się od zwycięstwa popularnego Wandżiego nad Pavlem Siruckiem 3-1. W drugiej partii Aleksander Khanin nie daje rady grającemu trenerowi toruńskiej drużyny Cazuo Matsumoto, który po zwycięstwie nad młodym białoruskim graczem 3-1 doprowadza do remisu 1-1 w meczu. W trzeciej jak się okazało kluczowej partii wieczoru doświadczony Pavel Platonov zmierzył się ze świeżo upieczonym Młodzieżowym Mistrzem Polski Tomaszem Kotowskim. Zdecydowanym faworytem był doświadczony zawodnik z Białorusi reprezentujący barwy gospodarzy. Początek partii to potwierdzał. Młody torunianin był trochę stremowany i przegrywał 1-6. W miarę upływu czasu popularny Kotek grał coraz pewniej i skuteczniej. Co najważniejsze odrobił straty i wygrał pierwszego seta 11-9. Drugi set padł również łupem zawodnika z Torunia co dodało mu pewności siebie. Trzeciego seta wygrywa jednak zawodnik gospodarzy i mecz trwa dalej. Czwarty set to popisowa gra Tomasza Kotowskiego, który zwycięża go 11-7 i całą partię 3-1 wyprowadzając swoją drużynę na prowadzeniu w meczu 2 - 1. W kolejnej grze Wang Zheng Yi zwyciężając Cazuo Matsumoto 2-1 doprowadza do kolejnego remisu w meczu. W decydującej partii młody Khanin nie daje rady Siruckovi ulegając 0-2 i to goście wywożą z Białegostoku zwycięstwo. Podsumowując było to bardzo ciekawe, stojące na wysokim poziomie spotkanie. Pierwszy historyczny punkt w Lotto Superlidze odnosi Tomek Kotowski, a toruński zespół wciąż jeszcze ma szansę na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Dojlidy Białystok - Energa-Manekin Toruń 2:3
Wang Zeng Yi - Pavel Sirucek 3:1 (4:11, 11:7, 11:8, 11:4)
Aliaksandr Khanin - Cazuo Matsumoto 1:3 (5:11, 4:11, 11:4, 3:11)
Pavel Platonov - Tomasz Kotowski 1:3 (9:11, 9:11, 11:7, 7:11)
Wang Zeng Yi - Cazuo Matsumoto 2:1 (10:12, 11:8, 11:9)
Aliaksandr Khanin - Pavel Sirucek 0:2 (8:11, 8:11)