Informacje

W pierwszym pojedynku w 2019 roku, Energa KTS wygrała we własnej hali z Morlinami Ostróda 3:1. Bohaterem pojedynku był Abdel Kader Salifou, który dwa razy pokonał rywali. Jedno zwycięstwo dołożył Konrad Kulpa.

Torunianie zrealizowali przedmeczowe założenia w 100%, ale wygrana nie przyszła łatwo. Wszystko rozpoczęło się jednak zgodnie z planem. W pierwszym pojedynku Abdel Kader Salifou szybko, w niespełna 20 minut "rozprawił się" 3:0 z 18-letnim Kacprem Petasiem. Tylko w pierwszym, „rozpoznawczym” secie Francuz miał nieco problemów z młodym zawodnikiem z Ostródy wygrywając 11:9. Dwa pozostałe również kończyły się zasłużoną wygraną gracza drużyny gospodarzy 11:6 i 11:7.

Pierwszy raz grałem z tym zawodnikiem i wcale nie było tak łatwo. Wszyscy widzieli we mnie faworyta i na szczęście udało mi się sprostać oczekiwaniom. Zrobiłem co do mnie należało i jestem z tego zadowolony - podsumował swój występ Abdel Kader Salifou.

W drugim pojedynku zmierzyli się potencjalni liderzy obu zespołów. Chińczyk Han Chuanxi z Energi KTS stanął naprzeciwko Tajwańczyka Hung Tzu Hsianga z zespołu z Ostródy. Po zaciętym 5. setowym meczu więcej powodów do zadowolenia miał gracz Morlin, który wygrał 3:2. Han Chuanxi ponownie pokazał dwa oblicza. Potrafił zagrać bardzo dobrą partię, by za chwilę oddać inicjatywę rywalowi, prezentując mało urozmaicony tenis.

Kolejny raz zawiódł. Nie wychodzi mu kompletnie ten sezon i jego przyszłość w naszej drużynie stoi pod dużym znakiem zapytania – ocenił Krzysztof Piotrowski, prezes Energi KTS.

Ostródzianie nie cieszyli się długo z remisu. W kolejnym pojedynku rolę faworyta potwierdził Konrad Kulpa, który pokonał 3:0 Marco Gollę. Torunianin wygrał 11:3, 11:7 oraz 11:7.

Dwa tygodnie temu grałem z Marco na Grand Prix Polski seniorów i wygrałem 4:0. Umiem z nim grać, pasuje mi. Byłem faworytem tego pojedynku dlatego ciesze się, że poradziłem sobie z presją i wyprowadziłem drużynę na prowadzenie – powiedział Konrad Kulpa.

Torunianom do pełni szczęścia brakowało już tylko jednego zwycięstwa. W czwartym pojedynku zmierzyło się dwóch niepokonanych tego dnia tenisistów, Abdel Kader Salifou oraz Hung Tzu Hsiang. Pierwszy set to bardzo dobra postawa Tajwańczyka, który imponował odważną, szybką grą. Zawodnik Morlin wygrał tę partię 11:7. W drugim secie Hung była bardzo blisko zwycięstwa, miał dwie piłki meczowe, które Francuz wybronił i ostatecznie wygrał drugą partię 13:11. Decydujący set to już popis gry Abdel Kadera Salifou, który szybko zbudował sobie kilka punktów przewagi i pokonał Hunga Tzu Hsianga 11:3 stając się bohaterem zwycięskiego meczu.

Zagrał bardzo dobry mecz, wytrzymał presję w końcówce. Świetnie odbierał serwis rywala, co było kluczowe w tym pojedynku, ale jeszcze ważniejsza była silna psychika – chwalił swojego gracza Grzegorz Adamiak, trener Energi KTS.

Torunianie pokonali zespół z Ostródy 3:1 i udanie rozpoczęli rywalizację w Lotto Superlidze w nowym roku.

Abdel Kader Salifou – Kacper Petaś 3:0 (11:9, 11:6, 11:7)

Han Chuanxi – Hung Tzu Hsiang 2:3 (11:9, 8:11, 5:11, 11:7, 7:11)

Konrad Kulpa – Marco Golla 3:0 (11:3, 11:7, 11:7)

Abdel Kader Salifou - Hung Tzu Hsiang 2:1 (7:11, 13:11, 11:3)