Podium w rozgrywkach Wschodzący Białystok Superligi Mężczyzn to nadrzędny cel na nowy sezon tenisistów stołowych KST Energa-Manekin Toruń. Właśnie w tym kierunku, w roli lidera, zespół poprowadzić ma Chen Weixing, pięciokrotny medalista mistrzostw Europy.
- Przy tak silnej lidze, naszpikowanej wieloma światowej klasy zawodnikami, nie będzie łatwo sprostać zadaniu, ale mierzymy w medal - przyznał w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Krzysztof Piotrowski, prezes klubu z Torunia. - Biorąc pod uwagę punkty na liście światowej, jesteśmy na trzecim miejscu w Superlidze, więc to również pokazuje, że nasze oczekiwania nie są bezpodstawne. Rankingi raczej nie kłamią, ale weryfikowane są one przy stole.
Największą gwiazdą ekipy KST Energa-Manekin będzie bez wątpienia Chen Weixing - Austriak chińskiego pochodzenia, zajmujący 59. pozycję w najnowszym rankingu światowym ITTF. W przeszłości plasował się on nawet w czołowej "dziesiątce" rankingu. Urodził się w Chinach, ale od 2000 roku występuje w reprezentacji Austrii.
W dorobku 42-letniego tenisisty stołowego znajduje się m.in. złoty medal mistrzostw Europy w grze podwójnej, wywalczony w 2003 roku razem z Białorusinem Jewgienijem Szczetininem, który obecnie występuje w PKS Kolping Frac Jarosław. Z kolei z zespołem SVS Niederoesterreich Chen Weixing triumfował w rozgrywkach elitarnej Ligi Mistrzów.
Nowa twarz w Toruniu to także Paweł Chmiel, przez sześć minionych lat broniący barw KU AZS Politechniki Rzeszów. Z podstawowego składu torunian na nowy sezon pozostał mający niespełna 20 lat, Konrad Kulpa. Trenerem, jednak już nie grającym, w dalszym ciągu będzie Grzegorz Adamiak.
- Liczę na około 80-procentową skuteczność Chen Weixinga, a Kulpa i Chmiel powinni uzyskać ponad 50 procent zwycięstw w sezonie. Jeżeli tak będzie, to powinniśmy osiągnąć cel - kontynuował Krzysztof Piotrowski, który jest wicemistrzem świata weteranów w grze podwójnej (40-49 lat).
- Chen dołączy do zespołu dwa dni przed inauguracyjnym spotkaniem z beniaminkiem, Dojlidami Białystok, zaplanowanym na 7 października. Obecnie indywidualnie przygotowuje się do sezonu w Chinach, ale generalnie będzie przylatywał z Austrii, gdzie mieszka.
- Oczywiście planujemy kilka dłuższych jego pobytów w Polsce, które poświęci na treningi oraz przekazanie wiedzy naszym młodszym tenisistom i wychowankom klubu. Jego obecność, z racji bardzo widowiskowego stylu gry, będzie gratką dla kibiców.
ŹRÓDŁO: PAP TOMASZ PASTERNAK