Sensacyjną porażką ENERGI - MANEKIN TORUŃ 3-1 zakończyło się wtorkowe wyjazdowe spotkanie VII kolejki Wschodzący Białystok Superligi Tenisa Stołowego z CARBO KOKS POLONIĄ BYTOM. Założenia przedmeczowe były zupełnie inne, a nasza drużyna jechała na Śląsk po komplet punktów, który znaczne przybliżyłby torunian do awansu do czołowej szóstki. Niestety stało się inaczej, a zakładane plany spaliły na panewce. Mecz rozpoczął się od gładkiego zwycięstwa 3-0 lidera gospodarzy Tomasa Konecznego z Pawłem Chmielem i i dość szybką, choć już po bardziej zaciętym pojedynku odpowiedzią w drugiej partii przez zwycięstwo 3-1 toruńskiego lidera Chen Weixinga nad Jakubem Kosowskim. Stan meczu 1-1, a przy stole pojawiają się Radek Mrkwiczka ze strony gospodarzy, który w tym sezonie nie odniósł jeszcze żadnego ligowego zwycięstwa i Konrad Kulpa, który miał za zadanie wyprowadzić ENERGĘ-MANEKIN TORUŃ na prowadzenie w meczu. Pierwszego seta Konrad wygrał do 5, w drugim prowadził 9-6 i uległ nieznacznie 11-9, trzeciego wygrał ponownie gładko do 4 w czwartym prowadził przez cały set i miał piłkę meczową, jednak zwycięstwa nie potrafił przypieczętować ostatecznie przegrywając 13-11. W piątym niestety wyraźnie poirytowany dał sobie ukraść zwycięstwo przegrywając 11-8. W tenisie niewykorzystane szanse lubią się mścić i nie inaczej było tym razem. W decydującej jak się okazało partii wieczoru spotkali się liderzy obu ekip. Tomas Koneczny pokonał 3-2 Chen Weixinga i dał drużynie gospodarzy zwycięstwo za trzy punkty. Nie było by może w tym nic dziwnego bo obaj to europejskiej klasy gracze, gdyby nie fakt iż w tym pojedynku to nasz zawodnik miał, aż siedem kolejnych piłek meczowych, których nie potrafił wykorzystać. Teraz by myśleć jeszcze o awansie do czołowej szóstki nie można się już pomylić. Dzisiaj mecz w DZIAŁDOWIE z DEKORGLASSEM, a we wtorek 25 listopada podejmiemy w hali przy ulicy Bema AZS POLITECHNIKĘ RZESZÓW . Już dziś zapraszamy kibiców na to spotkanie na godzinę 17 30.