Drużyna KST ENERGA - MANEKIN TORUŃ wygrywając wyjazdowy, derbowy, ostatni mecz sezonu 2014/2015 w Superlidze z GWIAZDĄ ZOOLESZCZ BYDGOSZCZ 3-2 zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie 7-12 i zachowała status niepokonanego zespołu w drugiej rundzie. Derbowy pojedynek w Bydgoszczy zapowiadał się niezwykle ciekawie. Oba zespoły zapowiadały walkę do końca, choć już przed nim wiadomo było, że to torunianie niezależnie od wyniku zajmą siódmą, a bydgoszczanie ósmą pozycję w Superlidze. Blisko czterystu kibiców zebranych w hali nie mogło być zawiedzionych, gdyż derby jak zwykle wywołują dodatkowe emocje i walka nabiera innych wymiarów. Tak też było w miniony wtorek w Bydgoszczy. Po pierwszej grze, w której bydgoski lider Michai Bobocica pokonał Pawła Chmiela 3-1 to gospodarze wyszli na prowadzenie w meczu 1-0. Do remisu szybciutko doprowadził z kolei toruński lider Chen Weixing pokonując gładko 3-0 Alana Wosia. Trzecia gra dostarczyła wielu emocji jednak po wspaniałej pięciosetowej walce Łukasz Nadolski musiał uznać wyższość naszego świeżo upieczonego wicemistrza Polski seniorów i potrójnego medalisty Młodzieżowych Mistrzostw Polski Konrada Kulpy ulegając mu 2-3. Tak więc tym razem to ENERGA -MANEKIN TORUŃ wychodzi na prowadzenie w spotkaniu 2-1. Czwarty pojedynek, w którym spotkali się liderzy obu ekip stało zdecydowanie na najwyższym światowym poziomie. Lider gospodarzy popularny "Bobo" pokonał w nim naszego lidera Chen Weixinga 3-1 udanie rewanżując się mu za porażkę w Toruniu. Na tablicy wyników ponownie remis. O końcowym sukcesie musiała więc zadecydować ostatnia konfrontacja wieczoru, w której spotkali się Alan Woś i Paweł Chmiel. Pewnie 3-0 wygrał Paweł zapewniając nam zwycięstwo w całym meczu 3-2.